Idealny zawód dla lesbijki

Zastanawiałaś się kiedyś, jaki zawód najlepiej pasowałby do Ciebie i Twojej osobowości? Jaki kierunek w karierze zawodowej obrać, by być usatysfakcjonowaną a może i też bogatą? Jeśli nie – nic nie szkodzi. Takie myśli prędzej czy później i tak przychodzą. Gorzej, jeśli już zadałaś sobie do pytanie, doszłaś nawet do jakiejś ciekawej odpowiedzi, ale okoliczności sprawiły, że nic z tym nie zrobiłaś. Teraz daję Ci szansę na kolejną refleksję – jak poprowadzić swoją karierę, by zrealizować przy tym swoje lesbijskie JA? Jak zwykle służę radami.

1. Pielęgniarka

Abstrahując od wiecznych strajków i okropnych opinii na temat opieki pielęgniarskiej na oddziałach polskich szpitali muszę przyznać, że pielęgniarka to całkiem dobry zawód dla lesbijki, szczególnie tej bardziej butch. Nigdzie indziej nie poczujesz tej cudownej władzy nad drugim człowiekiem i jego poddania się Twojej woli z dużo większym zaangażowaniem niż w filmach dla dorosłych /a teraz będzie zastrzyk.../. A jeśli to akurat zastrzyki w kobiece tyłki, to stawiam na 100% zadowolenia. Serio, przemyśl to.

2. Barmanka

Nigdzie indziej nie naoglądasz się większej ilości słodkich buziek innych dziewczyn, aniżeli stojąc za barem w jakiejś knajpie. Masz szansę niczym bohater amerykańskich filmów poprosić o numer każdą, która kupi u Ciebie colę albo drinka i wyleje żale o swym ciężkim żywocie nad szklanką wódki. Gorzej, jeśli Twoją klientelą będą głównie mężczyźni. Wtedy to Ty będziesz proszona o podanie numeru /no chyba, że jesteś brzydka, to wtedy nie/. Tak czy owak – rozważ, bo napiwki mogą być niezłe.

3. Nauczycielka

Leć skończyć studia historyczne, filologiczne, albo jakiekolwiek inne, po których możesz zrobić specjalność nauczycielską, a potem biegiem wracaj do swojego ogólniaka uczyć kolejne roczniki pełne niewinnych nastolatek. Jeśli nie udało Ci się zrealizować Twoich lesbijskich fantazji seksualnych ze swoją nauczycielką, to przynajmniej nie przegap okazji na zabawę w druga stronę! Emocje gwarantowane. Zwolnienie ze szkoły też jeśli posuniesz się za daleko, ale kto by się tym martwił, kiedy biegają za Tobą niedoszłe maturzystki?!

4. Opiekunka zwierząt w schronisku

To pomysł dla lesbijki wiecznie samotnej. Nic tak nie pomaga oswajać się z nędznym i samotnym lesbijskim żywotem, jak zwierzaczek u boku – najlepiej kotek. Zaadoptujesz ze schroniska tyle zwierząt, ile się da, a nawet jeśli nie będzie Ci to chodziło po głowie, to zawsze będziesz miała ich pod dostatkiem w schronisku. A teraz najprzyjemniejsza część – te zwierzaki najprawdopodobniej będą Cię lubiły, albo nawet kochały! Gwarantuję, że Twoje zbolałe serduszko w końcu zostanie ukojone ciepełkiem jakiegoś futrzaka.

5. Policjantka

Przyznam, że jako dzieciak marzyłam, żeby zostać policjantką. Już wtedy wyłaziła ze mnie moja lesbijska natura. Policja to doskonałe miejsce dla każdej lesby, która lubiła w dzieciństwie dobry wpierdol i gonitwy po dzielnicy. Oczywiście nie mam tu na myśli przemocy domowej, a niewinne zabawy z rówieśnikami, które dobrze wpływają na późniejszą kondycję fizyczną. Tak więc jeśli bieganie po ulicy nie sprawia Ci trudności, machasz rękami lepiej niż biodrami i chętnie dałabyś komuś w mordę to ten zawód jest na pewno dla Ciebie!

6. Tarocistka

Jeśli można to w ogóle uznać za zawód, to jest to doskonała propozycja dla dziewczyn lubiących kłamstewka i lanie wody. Tarot da Ci nieograniczone możliwości podrywania wszystkich kobiet, które przyjdą do Ciebie po radę. Każdej przecież możesz wmówić, że całe życie czekały na tę jedyną wyjątkową miłość, która za chwilę objawi im się pod postacią wspaniałej kobiety. Jeśli odpowiednio umiejętnie będziesz posługiwać się kartami, to niewykluczone, że nawet namówisz jakąś super bogaczkę na utrzymywanie Ciebie do końca życia! Uwaga, lesbijkom z wrażliwym sercem i wysoką moralnością zdecydowanie odradzam ten rodzaj spełnienia zawodowego. 

Gdzie jeszcze lesbijki mogą z przymrużeniem oka odnaleźć szczęście, miłość albo siebie? Piszcie w komentarzach swoje dziwaczne propozycje!